Słodki szlak Paryża

Jeśli spodziewacie się kolejnego poradnika z cyklu „jak zwiedzić miasto w trzy dni”, czy „szybki weekend” to nic z tych rzeczy. Tym razem zwiedzimy Paryż cukierniczo, bo gdzie jak nie tutaj, w kolebce gastronomii podziwiać i smakować dzieła najznakomitszych Pastry Chefów?
Jest kilka adresów, których absolutnie nie można przegapić. Kilka miejsc, gdzie przeżyjemy prawdziwą ekstazę, gdzie zachwyci nas sama witryna, wnętrze onieśmieli, a zawartość wprawi w osłupienie – zadasz sobie pytanie: czy ja aby jestem ciągle w cukierni?
Zapisz te adresy!
- Jacques Genin | jjacquesgenin.fr
Absolutnie najlepsza tarta cytrynowa – chociaż nazwać ją po prostu „tartą cytrynową” to obraza. Cienkie, kruche, idealne ciasto, perfekcja kształtu, wypełniający krem z nutą cytryny, limonki, kolendry, mięty. Tak gładki, że aż niemożliwy do uzyskania.
Obsługa fantastyczna, z największym namaszczeniem opowie o propozycjach Chefa w danym dniu, zaserwuje zamówienie i zaparzy świetną kawę. Piętro nad salą dla Gości cukierni zajmuje pracownia. Artysta czy jego pomocnicy, raz po raz schodzą krętymi schodami w dół, praca non stop… Tutaj trzeba spędzić dłuższą chwilę.
Nie ograniczajmy się jednak tylko do tarty – znakomite karmelki, galaretki, czekoladki – w srebrnych, metalowych pudełkach. Na wynos koniecznie, selekcja pralin i pojedynczo pakowane, w przezroczystą folię, podłużne czekoladki.
- Eklery, eklery… ach eklery – Christophe Adam i L’eclair de Genie | leclairdegenie.com
Spróbujemy ich w kilku miejscach Paryża, łącznie z Luwrem. Niewątpliwie jedne z najlepszych jakie można znaleźć w mieście. Świetne ciasto, a kremy, nadzienia, nie za słodkie (no może poza karmelowym), owocowe – zaskakująco odświeżające. I łatwe w konsumpcji – kto by pomyślał, nie za wysokie, niezbyt przesadnie ozdobione. Polecam malinę… Kto spróbuje, szybko wróci po następny.
Co ciekawe wnętrze jest bardzo spójną, świetnie przemyślaną marketingowo całością – w tym własne wydawnictwo. Fajne doświadczenie bo konsekwencja graficzna, komunikacyjna jest zaskakująco miła dla oka.
- Pierre Herme | pierreherme.com
Jak mówią: najlepszy, wizjoner, ciągle nadaje ton światowemu cukiernictwu. I tutaj jego słynne macaronsy, które mają takie smaki i kolory, że nie sposób nie spróbować niemalże wszystkich. Szczególne warte polecenia są te sezonowe – jesienią np. trufla czy kasztan. Obok nich praliny, sam sposób ich pakowania – od pudełka, folii, torebki – idealnie piękny, mistrzowski. Herme jest kojarzony z najwyższą jakością produktów, składników swoich dzieł – i to poczuje każde, nawet niedoświadczone podniebienie.
- Patrick Roger | patrickroger.com
I tu wybaczcie – wybitny, mistrz nad mistrzami, Louis Vuitton wśród słodkich butików! Saint Sulpice, czekoladowe rzeźby w witrynach, przekraczasz próg i już wiesz, że jesteś w świecie „bogatego”, prawdziwie premium cukiernictwa. Tu aż nie wypada głośniej prowadzić rozmowy, należy po prostu w zachwycie, powoli zatapiać się w oglądanych cudach. Jak w muzeum, które szczyci się selekcją najlepszych dzieł – z tą różnicą, że te możemy skosztować. Poświęć trochę uwagi na ekspozycję pralin, smaki, perfekcję wykonania, kolorystykę wnętrza. Obejrzyj albumy Rogera, poobserwuj obsługę. A potem do dzieła – wybieraj!
A jak skosztujesz już choćby jednego z tych miejsce to będziesz wiedział, że samo wspomnienie o tych miejscach pozostanie jednym z najsłodszych jakie będziesz w stanie przywołać w pamięci.
You must be logged in to post a comment.